Pierwszy dzień szkolenia z zakresu kadr płacowych właśnie minął. Nie należał do męczących, a raczej bardzo pozytywnie mogę go ocenić. Poznałam wiele ciekawych osób, zarówno mężczyzn jak i kobiet. Uczestnicy byli w różnym wieku po różnych szkołach. Wielu dopiero co skończyło studia i zapragnęli zdobyć więcej wiedzy. Momentami wydawało mi się, że jestem na zajęciach w szkole. Taka mała wycieczka w przeszłość. Na zajęciach zapoznano nas z programem magazynowym Symfonia. Jako kadrowa Suwałki miałam wiele razy do czynienia z tego typu programem, więc nie był on dla mknie nowością. Zauważyłam, że wiele osób, które były na szkoleniu nie miały nigdy styczności z tego typu programami. Większość kursantów chciała skończyć kurs, aby było im łatwiej znaleźć przyszłą pracę. Ja miałam na tyle dużo szczęścia, że pracowałam już jako kadrowa Suwałki i kurs był tylko uzupełnieniem w mojej pracy. W całości opłaciła go moja firma, a ja miałam dodatkowo małą przerwę od codziennych obowiązków jakie miałam do wykonania w mojej pracy.
09
Paź, 2010
O autorze Olaf
Brak komentarzy